Wczoraj wieczorem poszlam do piwnicy(tak z nudow) i znalazlam drewniana mise, ktora kiedys kupilam na sunday markecie... Po malej renowacji (z brzydkiej i brudnej misy powstala kolorowa i kwiecista misa- moze byc na owoce... misa juz znalazla nowego wlasciciela-moja Mamusia ja przygarnie z usmiechem na twarzy:D
Zrobilam cos jeszcze dla mojej siostrzyczki... ale wstawie za jakis czas-dopiero jak ona to dostanie-bo niebylo by niespodzianki.
Pozdrawiam wszystkich zagladajacych tu:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz